Posts: 30
Threads: 0
Joined: 10/2012
Reputation:
2
to u nas, non-stop nauczycielka od matematyki (jest gruba) gada ciągle o żarciu jak mamy jakieś zadanie pokazuje nam jak się oblicza na żarciu. np. 2 + 2 = 4 i ona gada: Macie 2 kawałki kiełbasy, dostajecie 2 kawałki kiełbasy, i macie 4 kawałki. itd., itp.
Albo, jak chce nam coś pokazać na tablicy, to mówi "Proszę popatrzYć" zamiast popatrzEć
Posts: 30
Threads: 0
Joined: 03/2012
Reputation:
2
Moja też tak z jedzeniem... Ale jest chuda jak, jak... jak... kij. ;___;
Posts: 5
Threads: 0
Joined: 10/2012
Reputation:
3
6 klasa. Nauczycielka zamiast jesienne dumanie przeczytała jesienne dymanie.
Posts: 7
Threads: 0
Joined: 08/2012
Reputation:
0
2012-11-09, 14:09:47
(This post was last modified: 2012-11-09, 14:44:54 by gonort.)
Ostatnio na matematyce wychowawczyni opowiadała jak była w egipcie ,i powiedziała tak ,,mam takie fajne zdjęcie z Egiptu a za mną taki wielki kloc'' potem wszyscy na przerwie takie teksty np.ciekawe ile zjadła pewnie miała klątwę faraona
kloc w sensie kupa