2012-10-19, 16:36:54
A więc przyznam się, że jestem w 3kl gim ostatnio wymyśliliśmy pomysł na przedstawienie "Mam talent" na, że tak to ujmę śmiechowo, aby mile nas wspominali gdy już odejdziemy, ale w tym problem, że dostałem rolę która wcale nie jest śmieszna i w tym sęk, że proszę was abyście jakoś uatrakcyjnili te dialogi tak żeby były kulturalne, nikogo nie obrażały, a jednocześnie aby można było się z nich pośmiać przy okazji powiem, że jestem jednym z jurorów do naszego "Mam talent".
"Ładnie, ładnie. Rzeczywiście ma pani talent. Miała pani jakieś doświadczenie z telewizją lub teatrem?"
"Nie szkodzi. A może tak zaśpiewacie nam coś?"
"Chcielibyście pracować w telewizji? Gdzie pracowaliście dotychczas?"
"Prosze usiąść. No to niech pan stoi. Co nam pan zaprezentuje. Prosimy. No prosimy"
"W takim razie niech pani idzie do lekarza, u nas trzeba mieć końskie zdrowie"
I przydał by się jakiś dobry tekst (przede wszystkim śmieszny) aby komuś kazać zejść ze sceny w trakcie występu, bo jest on do niczego, oczywiście za uatrakcyjnienie powyższych zdań na "śmiechowo" rozdaję plusy
"Ładnie, ładnie. Rzeczywiście ma pani talent. Miała pani jakieś doświadczenie z telewizją lub teatrem?"
"Nie szkodzi. A może tak zaśpiewacie nam coś?"
"Chcielibyście pracować w telewizji? Gdzie pracowaliście dotychczas?"
"Prosze usiąść. No to niech pan stoi. Co nam pan zaprezentuje. Prosimy. No prosimy"
"W takim razie niech pani idzie do lekarza, u nas trzeba mieć końskie zdrowie"
I przydał by się jakiś dobry tekst (przede wszystkim śmieszny) aby komuś kazać zejść ze sceny w trakcie występu, bo jest on do niczego, oczywiście za uatrakcyjnienie powyższych zdań na "śmiechowo" rozdaję plusy