Thread Rating:
  • 0 Vote(s) - 0 Average
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Studia i szkoły wyższe
#51
Od siebie dodam, że prawdą jest, że studia na kierunkach ścisłych mogą zapewnić dobrą pracę. Nie radzę jednak pchać się na nie osobom, które nie mają ani grama zainteresowania tematem, bo po co? Ukończenie takich studiów (politechnika) nie gwarantują znalezienia pracy. Papier to świadectwo, że jesteś w stanie się nauczyć, ale świat nie potrzebuje trójkowych inżynierów. Inżynieria to świadome działanie, z zaangażowaniem i zrozumieniem.
Z "książek i opowiadań" wiem, jak kiedyś wyglądały studia, a jak wyglądają teraz. Strasznie zmieniła i zmienia się mentalność młodych ludzi. Poziom na studiach może i pozostaje taki sam, ale studenci zaczynają narzekać na wykładowców, na to, że nie rozumieją wielu rzeczy i ich właśnie obwiniają za ten stan rzeczy. Zapominamy, że studiowanie to nie tylko przychodzenie na wykłady (lub też nie...), ale własne zaangażowanie i poświęcany wolny czas. Nie zrozumiesz, jeśli nie przysiądziesz i nie spróbujesz zrozumieć, ale nie tuż przed kołem, czy sesją, tylko z samej potrzeby zrozumienia.
Dla "następnej generacji studenciaków" nauka zaczyna się tam, gdzie kończą się wyniki wyszukiwania w Google i tu z pomocą przychodzą... książki Tongue

Jeśli ktoś zastanawia się nad studiowaniem elektroniki i telekomunikacji (może na Politechnice Gdańskiej?) to mogę pomóc rozwiać wątpliwości Tongue Z góry uprzedzam, że oczekiwania znacznie się różnią od rzeczywistości.
Reply
#52
A jeśli jestem np. zainteresowany tematem, a nie za wiele umiem?
Reply
#53
To już tylko od Ciebie zależy, co z tym zrobisz. Jeśli z jakiegoś powodu pcha Cię to do przodu to znaczy, że nie powinieneś się poddawać. Studiować nie studiowałem jeszcze, ale idąc do liceum wiedziałem, że przyszli ludzie z różnym pokładem wiedzy. Nikt nie jest równy. Ale jeśli jest ktoś, który sobie słabo radzi, mimo to się nie poddaje i ktoś, kto jest bardzo dobry, ale sobie olewa to ich poziom bardzo szybko się wyrówna, aż ten słabszy z początku go prześcignie. Wiedza to nie wszystko, liczy się serce i chęć realizowania swoich pasji.
Arrow wielkie liczby, potęgi 10
Reply
#54
Powiem tak, idąc na ten kierunek nie rozumiałem czym jest prąd, czym napięcie. Rozszerzona matura z matematyki poszła mi dosyć słabo, tak samo było z fizyką podstawową. Poza tym praktycznie nie wiedziałem, czym tak właściwie zajmuje się telekomunikacja.

Jeśli będziesz chciał to spokojnie dasz sobie radę, ale kosztuje to sporo pracy. Trzeba się nastawić na to, że nie wszystko na wykładach zrozumiesz z marszu. Ja na niektórych nie rozumiałem prawie niczego, ale nie miałem prawa rozumieć, nie mając dobrych podstaw - tutaj właśnie jest miejsce na to żeby szukać informacji na własną rękę, pytać wykładowców na konsultacjach, czytać książki.
Reply
#55
To też. Rzymskie mam chyba na drugim semestrze.

kapioza:
Tuż po ukończeniu studiów prawniczych zna się tylko teorię. Na bodajże trzecim lub czwartym roku trzeba odbyć praktyki, ale to wciąż za mało. Jak już wspomniałem, studia koncentrują się na naszym prawie. Każdy kraj ma swoje kodeksy. Trzeba nie lada wysiłku aby pogodzić studiowanie Prawa polskiego i amerykańskiego jednocześnie. Jak ktoś jest ambitny, to pracę znajdzie. Mi chodzi przede wszystkim o stereotypowego absolwenta.

Asavel:
Warto sprawdzić z jakiego przelicznika korzysta uczelnia. W tym roku na KULu był 1pkt za Podstawę i 2pkt za Rozszerzenie. Dla przykładu: lepiej opłacało się napisać Rozszerzenie, np. z WOSu na 60% niż podstawę na 100%. (120pkt zamiast 100pkt).
Matura poszła mi dość dobrze. Angielski podstawowy na prawie 100%, rozszerzony na 70%. Polski podstawowy na 71%, Matematyka podstawowa na 60%. Wyniku z WOSu dokładnie nie pamiętam, zdawałem rozszerzony. Wiem, że średnia w kraju nie przekroczyła 40%. Wielu zaskoczył wysoki poziom arkusza. Historii nie zdawałem, aczkolwiek warto.
Reply
#56
I co? Radzisz sobie?
Ice Knight:
Na którym roku jesteś?
Arrow wielkie liczby, potęgi 10
Reply
#57
Tę informację znajdziesz na poprzedniej stronie.

Jestem na pierwszym roku i doskonale wiem, że nie upoważnia mnie to do wysnuwania jakichkolwiek wniosków na niektóre tematy. Większość wiadomości, m.in na temat studiowania za granicą, zdobyłem w ciągu ostatnich tygodni. Wykładowca na Prawoznawstwie otwarcie powiedział, że Prawo plasuje się tuż za Medycyną jeśli chodzi o przerabiany materiał. Big Grin
Reply
#58
Sad 
Jeszcze nie miałem żadnej poprawki, a jestem już na 3. roku. Na drugim poszło całkiem nieźle, więc obecnie staram się o stypendium rektora.
Nauczyłem się dość dużo, z tym, że pamięć dobra, ale krótka... Od razu wychodzi czego się, w swoim czasie, nauczyło tak trochę na pamięć, a co się zrozumiało dobrze. Jak się rozumie to nie trzeba pamiętać, a jak samemu się nie przeczyta, nie pomyśli, to nic z tego nie będzie.
Reply
#59
Ja myślę nad kierunkiem prawno-ekonomicznym. Uniwersytet ekonomiczny w Poznaniu. Opłaca się na to iść? Ciężko jest się dostać (jeśli ktoś studiuje)?
Reply


Forum Jump:


Users browsing this thread: 1 Guest(s)