Thread Rating:
  • 0 Vote(s) - 0 Average
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Gimbus, a gimnazjalista
#81
Dla mnie gimbusy to ludzie, którzy myślą, że są kotami, a to zwykłe szare myszki. Big Grin

Nie tak serio, to te wszystkie mody na conversy vansy, żenada. Szpan ile potrafią to wypić a po jednym piwie zgona by zaliczyli, wielcy melanżowicze, a piwa nie widzieli. Aski, fotoblogi i zaraz 3k WIRTUALNYCH znajomych na fejsbuczku. Drą japki na przerwach na pół korytarza...... u nas jedne typiarki przyłażą do szkoły w szlafrokach czy kapciach, żeby nabrać fejmu , a przez to stały się.... popularniejsze(?). Na każdym kroku chcą pokazać jacy są fajni, hejtują wszystko, próbują zaszpanować znajomym. Gimbus to stan umysłu , sam chodzę do gimnazjum, ale mam otwarty umysł i nie zachowuję się jak gimb. U nas w szkole to masakra jest, co drugi chłopak/ dziewczyna ma aska, wszyscy się chwalą jak to fajnie brać narkotyki , a ja się śmieje z takicj typów z kolegami. Big Grin
Reply
#82
Jesteś hipokrytą, bo nie podoba Ci się, jak oni hejtują, a zarazem sam ich hejcisz.

I masz nick "Lanserek", co kojarzy mi się właśnie z takimi vansami i gimbami. Lelele, hejt mi.

Inb4butthurt
Reply
#83
Nie hejtuję, ta wypowiedź to ironia Tongue Okok, oceniaj książkę po okładce, graczy po nicku, ludzi po imieniu, powodzenia. Nono, straszny ze mnie hipokryta. Sad Nie każdy kto nosi vansy jest gimbem, ale 99% nie wie co oznacza ,,vans of the wall'' wypisywane na butach, koło loga,a nosi je. To tak samo jakbym kupił prezerwatywy do robienia z nich baloników.
Reply
#84
Jesteś człowiekiem-ironią. Buty to buty. Nikogo nie obchodzi co oznacza ich logo, grafika, nazwa czy inny pierdół. Aski to też pierdoły. Fotoblogi i wirtualni znajomi to nic złego.

SAM MASZ "PRZYJACIÓŁ Z GraA".
Reply
#85
Vansy to buty dla skate'ów. Ale sam pisałeś, że są do... tego... ścierania podłogi. W zasadzie się zgadzam, moje już powoli rozklejają po bokach. *-*
Reply
#86
Nie mam. Tongue


Fumiya:
Tak wiem, jeżdżę na desce od 4 lat, nie zabłysnęłaś. Wall to w slangu twoich ,,skate'ów''' pewna rampka do jazdy. Sam miałem vansy, w mieś się rozwaliły, dowaliłem je w 3 dni na desce do takiego stanu, że prawie ich nie było.






----------------------------------------------
Wyrazisz opinie= pocisk od hejterów. Big Grin



AtDown: Widzę, że świetnie podzielasz moją ideologię. Cool
Reply
#87
vansy + deska = kozak, vansy bez deski = pozer
Reply
#88
Miałem kiedyś conversy. Tydzień wytrzymały.
Reply
#89
Shocked 
Źle mnie zrozumiałeś. Mi chodziło o to, że vansy są głównie dla skate'ów, mimo to potrafią się rozkleić po dwóch miesiącach, a nie o to, że jeździsz na desce (bo ja o tym wiem, wspominałeś mi kiedyś na gg) albo inaczej "że wall to w slangu rampa".
Reply
#90
gimbus to taki autobus
Reply


Forum Jump:


Users browsing this thread: 1 Guest(s)