Wpadki nauczycieli

[Tornado]

U mnie babka od historii u mnie rozbawić człowieka: "Za pięć minut, powiem wyjdź z klasy, jak się nie uspokoisz", "Uspokój się jeden z drugim" i na dodatkowej historii całą lekcje nam powtarza: "To jest normalna lekcja historii, zapamiętajcie to sobie to jest normalna lekcja historii", a to tego sepleni: "Wyjmij lece z pod lawki.

[Alijaa]

Ja pamiętam jak nauczycielka od angielskiego napisała "samochud" na tablicy. A! I jeszcze moja matematyczka ma w zwyczaju siadanie na oparciu krzesła jak coś tłumaczy. Pewnego pięknego dnia krzesło się przesunęło a ona znalazła się pod ławkami. Najlepsze jest to, że ona jest zwolenniczką tego popularnego "Nie bujaj się na krześle!". Albo jak polonistce krew miesiączkowa zbroczyła białe rybaczki.

[Sammie Raeann]

Wyobraźcie sobie minę mojej klasy jak nauczycielka od polskiego zaczęła przeklinać.

[ATIOLD]

U mnie ostatnio nauczycielka zaczęły wyzywać ucznia:
"Siądzie taki ćfok,bez zeszytu i co drugie słowo tylko [słowo na k oznaczające panią lekkich obyczajów] i [słowo na p oznaczające stosunek seksualny], jak będziesz mi tak cały czas [przymiotniki od tych 2 słów p i k] to nie zdasz z z tych zajęć artystycznych."

Bluźnierstwa powtarzał z 10min.

[Starek]

Czy wpadką jest opowiadanie przez wykładowcę na studiach żartów rasistowskich przed 500 osobami tego nie wiem, ale wpadką było to, że w delegacji na sali siedziały 2 kobiety o czarnym koloże skóry, i parę osób z Azji. Żart dotyczył krzyżówki chińczyka z Afrykańczykiem dalej nie powiem bo rasizm tu nie ładnie

[Wonsz Kusiciel]

I wtedy dostala mute na 45 min?

[Neevis]

Ostatnio mój kolega po fizyce mówił, że nauczycielka powiedziała Ciało puszczone raz spuszcza się cały czas, a za chwilę ode mnie tego nie słyszeliście kilka osób to potwierdziło

[Satoshi]

Moja nauczycielka od polaka kiedyś w chłopaka z starszej klasy rzuciła butem z obcasem, bo ją ostro wnerwił

[Winteers]

Mam takiego nauczyciela od fizyki, jest także moim wychowawcą.
Jest strasznie zboczony i sypie ostrymi tekstami.
np.
- ,,Nie żuj tej gumy bo prezerwatywe wyżujesz".

Mam taką fajną nauczycielkę angielskiego , no i pewnego razu na lekcji angielskiego usiedliśmy i poprostu rozmawialiśmy na jego temat,ona także ostro krytykowała jego pracę. O,o
W pewnym momencie jeden z kolegów poszedł do łazienki , gdy wychodził, do klasy wbiegł ten nieogarnięty fizyk. Doszło do ostrego konfliktu pomiędzy tymi nauczycielami
Gdy już kłótnia się rozwinęła moja anglica powiedziała :,,Idź lepiej wywalać obornik, bo do niczego innego się nie nadajesz ".On poprostu wyszedł A anglica zyskała wielki szacunek u uczniów

[Zaetmeri]

Mój nauczyciel od fizyki podczas jakiegoś doświadczenia powiedział bez gumki lepiej