Wpadki nauczycieli

[Tysolrum]

Ja też miałem 1 od w-f.Jajca byli jak berety.

[Pan Karma]

Nie poczuła nic ?

[Brawurka]

A mnie tylko śmieszy, że większość tu mówi ''Wtedy się schyliła, widziałem jej stringi'' itd. Zapewne baaaardzo wiele nauczycielek zakłada do pracy stringi i jeszcze potem się schyla, zapewne to robi specjalnie!

U mnie w szkole był taki przypadek, że w klasie mieliśmy dość śmierdzącego chłopaka. Nikt tego mu nie chciał powiedzieć wprost, bo po co ma się poczuć skrzywdzony. No tak... My nie czuliśmy nic przez niego, ale trudno. I w końcu jeden zdeklarował się, że powie. Miał to zrobić po wf, gdy będziemy się przebierać. Wypadło tak, że nie musiał. W trakcie wf wuefista wziął nas do siebie i 'po męsku' powiedział nam, że musimy zacząć się myć, bo trochę od nas jedzie.Tłumaczył nam, że to dojrzewanie i tak dalej, że mamy używać dezodorantów i że powinniśmy się bardzo PORZĄDNIE myć pod pachami. Wszyscy oczywiście spojrzeli na tego chłopaka, co dość miłe nie było, ale wziął to do siebie i się przebrał!

[Pan Karma]

Aż dwie osoby tak napisały.

[Braahek]

Jak chodziłem jeszcze do podstawówki, miałem taką surową panią od historii,ale ja ją bardzo lubiłem. Zawsze przekształcała moje nazwisko
Pamiętam jak kiedyś tam o czymś na lekcji opowiadała to powiedziała:
Dżewo szumi.
Albo mieliśmy pisać ołówkiem, a taki chłopak z klasy się spytał,czy możemy długopisem na co ona:
Nie,piszemy ouwkem. Nie mogłem z tego wytrzymać.

[feymzizty8000]

Jak się ma młode nauczycielki to częste zdarzenia.

[i am A]

Nasz ksiądz uważa, że jesteśmy produktem zbliżenia naszych rodziców. ._. Uważa, że oddawanie nasienia do specjalnych banków jest grzechem. I weź tu słuchaj takiego...

Teksty matematycy:
"Dobrze żarło a zdechło"
3x3 =12 ._.
albo "rysujemy oś czasu" (zamiast osi x dla mało kumatych)

[Pan Karma]

U mnie noszą podwiązki, wszystkie.

[Naviss]

U mnie pani od fizyki powiedziała do kolegi :

Wstań! I zobacz jak siedzisz.

Albo do mnie:

Zamknij zimno,bo mi okno.

[Zuuy Letharas]

Najpierw powiem o kolegach.
Ostatnio mieliśmy lekcję o św. Pawle. Pani bierze do odpowiedzi. On mówi Urodził się w Torsie, a potem zamieszkał w Karka-han i tutaj cała klasa śmiech, a on na to "A przepraszam, to z gry, w Kafarnaum." Przez 5 minut ja nie mogłem przestać się śmiać.

Albo to, uczymy się na religii o Duchu Świętym. Pani pyta skąd się mógł wziąć, a jeden na to "Bóg chciał stworzyć człowieka i mu nie wyszedł", a pani na to " Duch Święty może się na Ciebie obrazić, bo zapewne jest on doskonalszy od człowieka", a tutaj nagle nad nim zaczyna migać lampa, jakby miała spadnąć i każdy tutaj śmiech.

Teraz o nauczycielach

Na WF raz majtki zostały w szatni, ktoś dał je pani, a na zbiórce pani " Ktoś może nie zgubił majtek do przebrania, bo się znalazły jakieś?" Ja nie mogłem wyrobić, kto majtki w szkole przebiera?!

Albo na angielskim, pani z nami tak fajnie gada, aż w końcu mówi "Wiecie, ja tak o 7:30 sobie do szkoły przyszłam i patrzę, a tam dyżur ktoś o nazwisku Panek. Myślę, że ktoś się spóźnia, aż w końcu po kilku minutach przypomniało mi się, że ja nazwisko na Panek zmieniłam." Pół klasy rozwaliło to.