2013-09-02, 17:00:31
Mój plan lekcji na jutro to długi sen do południa .
Rok szkolny 2013/2014
|
2013-09-02, 17:00:31
Mój plan lekcji na jutro to długi sen do południa .
2013-09-02, 17:08:38
Jestem technikiem górnictwa podziemnego a ten kto układał mój plan miał nieźle w głowie Powiem jak wygląda moja sytuacja . W piątek lekcje na wpół do 12 , a szkołe mam 4km od siebie Muszę wstać chwile po 10 , ubrać się ogarnąć , zjeść i iść na autobus który jest o 10:44 który zawiezie mnie pod szkołe . Wtedy mam w szkole jakieś pół godziny nic nie robienia a potem zaczynają się lekcje . Lekcji jest wtedy 8 i kończą się gdzieś w okolicach 19:00 co w sumie jest ok . Ale jeszcze na dodatek tego samego dnia , przychodzi do nas koleś i będzie nam tłumaczył o wszystkim w kopalni itd i tak średnio co 2-3 tygodnie . Kończy się to w okolicach 21:30 , a autobus spod szkoły odjeżdża o 21:10 Więc siłą rzeczy na niego nie zdążę , a następny jest 22:40 . Także muszę dreptać na inny przystanek trochę dalej za szkołą który odwiezie mnie jakieś 600metrów od domu . Przyjdę do domu i jest godzina 22 . W sumie piątek to mogę się położyć baardzo długo spać Także jestem ciekaw czy ktoś będzie narzekał że ma te 6-7 lekcji dziennie ;_; . I ostrzegam przed kierunkiem górnictwa podziemnego ale jak nam powiedzieli dziś
-"Jeśli się komuś nie podoba to może iść do zawodówki . To wy przyszliscie do nas a nie my do was "
2013-09-02, 18:04:46
Nie ma co, 20 uczniów w klasie, z czego 14 znam z gimnazjum
Lekcje jutro na 8, 2x religia, 2x fizyka, 2x chemia, informatyka i taniec ;_; Byłoby dobrze, o 13:50 kończę, gdyby nie taniec, moja zmora Lecz najbardziej obawiam się łaciny w piątek
2013-09-02, 18:34:48
Piąteczka, ja jutro zaczynam dzień dwoma polskimi, żeby mnie skacowanego po urodzinach dobić, nie zdziwie się jak z romantyzmu będzie pytać, potem na dojechanie 2 historie i g.w. z wychowawczynią, potem matma z nową nauczycielką - kosą, potem przyroda, co dla mnie jest nieporozumieniem, że uczy nas babka z gegry, a w książce podzielone wszystko na 4 rozdziały - Fizyka - i tematy z fizyki; Chemia - i tematy z chemii i tak dalej. No i na zabicie na koniec dnia 2 wfy, masakra :C
Mam 7 historii, 8 polskich i 3 wosy, a Ty?;d
2013-09-02, 18:46:30
(This post was last modified: 2013-09-02, 18:49:39 by Fantasmagoria.)
4 wosy, 6 historii i 8 polskich. + 3 przyrody, 3 matmy i jeszcze różne inne bajery typu nie wiem... Filozofia czy dziennikarstwo. ;_;
A co do tej babki, to musiała jakieś specjalne przygotowanie robić, bo gdyby nie ogarniała cemii, biologii i fizyki, to by jej do tego nie przydzielili. Ja w tym roku przyrodę będę miała z Żyletą.Nieprzyjemna taka, brr. W trzeciej mi się zmieni na szczęście na miłą babeczkę z chemii. Drexenus: Murtadd Fitri: Eej, chłopaki... Ale z nas marudy! 180 dni(jak ktoś bystry z góry napisał)wytrzymamy!
2013-09-02, 18:56:46
180 razy do szkoły? To mi się podoba, skreślam już dni w kalendarzu.
----- Nie jest źle w poniedziałek 8:00 - 14:00 Matma, Wos i później trzy jęxyki niemiec, angol i polak no i dwa wuefy. Wtorek i Środa na 9:40, ale kończę 16:30. Czwartek od 8:00 do 14:50, a piątek na dobre rozpoczęcie weekendu na początku dwa wuefy, angol, matma, religia i wychowawcza i kończę 13:10!!!
2013-09-02, 18:57:31
W środę na 3 godzinę.Elo.
2013-09-02, 18:58:31
http://g2.proste.pl/index.php?option=com_wrapper&view=wrapper&Itemid=72
Mój plan(jak nie ma to ustawcie na 3a). Osobiście średnio mi przypadł.
2013-09-02, 19:00:11
Mechanika w zawodówce czy np. Technika mechanika?
Obliczyłem i do szkoły idziemy 183 razy znając każdego z Was coś tam odpuścimy więc zostanie ok. 160 razy... do tego większość szkół oceny końcowo roczne wystawi już 13 czerwca w ... piątek... może nie będzie pechowy, no chyba, że ktoś będzie miał zagrożenia... To już później większa cześc odpuszcza więc zostaje 150 razy. Jutro jeden dzień minie to ok. 149.
plus: Ktoś musi być matematykiem |
« Next Oldest | Next Newest »
|