Thread Rating:
  • 0 Vote(s) - 0 Average
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Szkoła średnia - co dalej?
#51
Idź do McDonalda pracować. Wystarczy gimnazjum skończyć.
Reply
#52
Jestem w ogólniaku na mat-geo, roboty po tym jest, najwięcej zastanawiam się nad budownictwem albo czymś w tym stylu, żeby se gazociąga pod Bałtykiem budować i to nadzorować wszystko, jednakże nie wiem, czy do tego nie wystarczy tytuł technika parówy, którego zadaniem jest wykonywanie najbardziej złośliwych zleceń typu wymiana wodociągów w środku zimy, co się łączy odłączeniem ciepłej wody na kilka dni.
_
Arrow wielkie liczby, potęgi 10
Reply
#53
Nie no, nie przesadzajcie z tym minimalnym wykształceniem. Nie raz przysłuchuję się rozmowom w busie, gdzie koleżanki żalą się, jak to ciężko znaleźć jakąkolwiek pracę, mimo ukończonych studiów. Jedna, tu już znajoma, opowiadała jak odeszła z pracy ze sklepu odzieżowego, bo się przeprowadzała i na jej miejsce było mnóstwo kandydatek, w tym po studiach. Ale chwila, żadna nie została przyjęta. W każdej było coś, co nie pasowało szefowi. Dziewczyny odpadały nawet za rzeczy typu aparat na zęby...
W dzisiejszych czasach studia to nic, żeby mieć dobrą(albo i jakąkolwiek) pracę, trzeba mieć plecy.
Reply
#54
Video 
(2013-08-08, 20:22:10)Avleen Wrote: Nie no, nie przesadzajcie z tym minimalnym wykształceniem. Nie raz przysłuchuję się rozmowom w busie, gdzie koleżanki żalą się, jak to ciężko znaleźć jakąkolwiek pracę, mimo ukończonych studiów. Jedna, tu już znajoma, opowiadała jak odeszła z pracy ze sklepu odzieżowego, bo się przeprowadzała i na jej miejsce było mnóstwo kandydatek, w tym po studiach. Ale chwila, żadna nie została przyjęta. W każdej było coś, co nie pasowało szefowi. Dziewczyny odpadały nawet za rzeczy typu aparat na zęby...
W dzisiejszych czasach studia to nic, żeby mieć dobrą(albo i jakąkolwiek) pracę, trzeba mieć plecy.

Plecy i samozaparcie! Zgadzam się, że studia nie przygotowują do przyszłej pracy, a jedynie dają teoretyczne podstawy. Ja np. skończyłem w tym roku FiR (s1) i jako takie pojęcie o finansach mam, ale jakby mnie ktoś posadził przed programem księgowym i kazał księgować to zapewne dałbym radę, ale miałbym wiele wątpliwości co do poprawności moich zapisów. Poza tym, na rynku pracy świeże studenty są mało konkurencyjni dla pracodawców, bo brakuje im EXP'a zawodowego. Dlatego już w trakcie studiów warto pomyśleć o praktykach w jakiejś dobrej firmie (oby tylko były one ambitniejsze niż parzenie kawy i obsługiwanie ksero) - studia wymagają co prawda od studenta odbycia 160h praktyk, ale "3 tygodnie pracowałem w..." w CV wygląda żałośnie. Dlatego warto szukać też czegoś na własną rękę - nawet bezpłatnych praktyk (taki wolontariat). Więc jeśli nie masz znajomości to musisz starać się bardziej.
Reply
#55
Chciałbym dojść do Sijajej , skonczyłem podstawówke i mam szesciopak i moge uniesc pistolet ! A z informatyki miałem 4 mielismy pakiet podstawowy czyli obsługa painta ? Dojde ?
Reply
#56
Na stronie UW na anglistyce nie widzę opcji pójścia od razu na magistra Angry.
Reply
#57
Shocked 
To zależy też jakie studia i w jakim kierunku. To przez to, że teraz pełno ludzi idzie do liceów mając nawet pół świadectwa w "dopuszczający". Potem taka osoba zapłaci, pójdzie na studia i ma papierek, a tak naprawdę nie ma pojęcia o tym czego się "uczy". Znam takich osób pełno. Kiedyś było zupełnie inaczej, nawet w zawodówkach był całkiem wysoki poziom w przeciwieństwie do teraz. Za parę lat będzie tak, że ludzie po zawodówkach to będzie najbardziej pożądany produkt na rynku pracy, o ile już tak nie zaczyna być.

Pewnie, minus za minus, chytra taktyka.
Reply
#58
Po zawodówce nie zostaniesz bezrobotny, nigdy, a prawda jest taka, że coraz mniej ludzi do zawodówek idzie, zamykają przecież szkoły, łączą.
Reply
#59
Generalnie teraz jest mało zawodówek w przeciwieństwie do tego co było kiedyś. Jest to też związane z tym, iż na przestrzeni lat kilka rzemiosł zanikło, bądź zanika.
Reply
#60
Dobre, pytać się na forum gry dla dzieci o wybór przyszłej "drogi życia", ale okej, doradzę Ci, jest duży popyt na inżynierów więc idź na mat-fiz w liceum, technikum się szkoda bawić jeśli chcesz na studia. Możesz iść też na medycynę, ciężko się dostać, ale jeśli przetrwasz to kasa jest dobra. Prawo tylko ze znajomościami, bo aplikacja swoje kosztuje, a bez niej szkoda się bawić w te studia. Jeśli chodzi o mundurowe też ciężko bez pleców, chociaż się da i to są opłacalne zawody również. Wszelkie logie i kierunki humanistyczne( poza prawem, o czym jest wyżej) odpadają. Jeśli nie chcesz studiów to najlepiej wykończeniówka, budowlanka, obrabiarki CNC.
Reply


Forum Jump:


Users browsing this thread: 1 Guest(s)