Thread Rating:
  • 0 Vote(s) - 0 Average
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Chemia...
#1
Witam, jest prawie wpół do pierwszej, a ja mam rozkminę... Jakby ciało produkowało masową endorifnę, do tego byłaby dostarczana z innego źródła i w tym samym czasie po nodze przejechałby tir - bolałoby?
Reply
#2
Chema, hemoglobina, mistyfikacja...taka sytuacja nie?
Reply
#3
Zależy od ilości tej endorfiny.
Mój znajomy kiedyś sobie nałogowo wstrzykiwał endorfinę do żył. Raz cały dzień chodził ze złamaną nogą.
Reply
#4
Zależy od tira i ilości endorfiny
Reply
#5
Wracając, mam odpowiedź. Po przekroczeniu pewnej dawki podawanych hormonów szczęścia (endorfina i dopamina) przestałaby spełniać swoje zadanie, tzn. ma swoją skalę max. możliwości przebywania w organizmie.
Reply
#6
że co ? Big Grin
Reply
#7
Myślałem, że jakiś ciekawy temat, to żem się przeliczył.Big Grin
Reply
#8
Wyprzedziłeś mnie Sad
Reply


Forum Jump:


Users browsing this thread: 1 Guest(s)