Thread Rating:
  • 0 Vote(s) - 0 Average
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Motywowanie do Nauki.
#31
Załóż "butkę z kebabami", tylko żeby nie pobili twojego kolegi.
Jak się "butce" nie będzie wiodło, to musisz się więcej uczyć. Tylko żebys schudł! Bo mówisz, że musisz!
Reply
#32
nie ma co się motywować Cool ja na ściemie i nic nierobieniu zaliczam na 3 pierwszy semestr studiów Cool
Reply
#33
Teraz odpoczywasz, żeby potem w McDonald's pracować Big Grin Dobre podejście.
Reply
#34
Wybacz ale nie robię studiów dla tempaków (patrz europeistyka etc.) a Elektrotechnike spec elektroenergetyka, +uprawnienia do 1kw oraz alpinistyczne i 4 k euro będąc w pracy 2-3 razy w tygodniu deal with it Smile racjonalne olewanie w tym jest sedno inteligencji. Do pracy jest mi potrzebny tylko papierek że jestem inżynierem więc po co mam się spinać i uczyć np. Całek ? przecież nie wycałkuje sobię jaki kabelek podłączyć.
Reply
#35
Jednak w polsce trudno o pracę tak czy inaczej. Chyba, że masz znajomości. Była już o tym mowa.
Reply
#36
dziwne że potrzebują 20 takich osób od pół roku nie znaleźli ani jednej Smile potrzeba znajomości ? wątpię. Dodatkowo jeśli jednak znaleźli by się tacy pracownicy wciągu 2 lat zmieniam spec na elektromechatronika co jest kierunkiem zamawianym w wielu firmach i mam dużo mniejszą pensje (w granicach 3-4 tyś zł) ale mam. Prawda jest taka, że pracy nie mogą znaleźć humaniści(czyli ludzie eee nie umiem liczyć jestem humanistą Cool - beka) inżynierów potrzeba cały czas. Magister od kontemplacji czasopism chińskich nie jest nigdzie potrzebny i tacy lądują w wspomnianych przez ciebie mc donaldach Cool

Poza tym wielu bogatych ludzi to ludzie bez wyższego wykształcenia Cool
Reply
#37
Pleciesz głupoty. Mając dobrą szkołę pod dobry zawód naprawdę znajdziesz pracę... Płaczą ludzie po europeistyce i itp., bo taka szkoła nie ma przyszłości...

Starek:
W sumie masz rację. Ja olewam WF, religię i niemiecki, bo wiem, że w tych kierunkach na pewno nie pójdę i mam tak naprawdę na to wywalone. Ważne, żeby były te 4-5 nawet wybłagane, a zamiast tracić czas na to zrobić coś pożyteczniejszego. ;x
Reply
#38
Ewentualnie KFC. Tam też potrzeba magistra Big Grin

Co do humanistów się zgodzę. Rynek jest nimi przesycony. Ja się wybieram na jeden z kierunków zamawianych o których wspomniałeś. Miejmy nadzieję, że do tej pory aż tak dużo się na rynku pracy nie zmieni.



Killeras:
A co powiesz o tym? Moja znajoma skończyła politechnikę na kierunku informatyka-elektronika. W wielu firmach wymagają doświadczenia, ale skąd ma student je zdobyć skoro nie ma gdzie? Dopiero za chyba 9 razem jedna z firm po wielu testach ją przyjęła. Tak czy inaczej to głupota.


Atedit
Literuffka
Reply
#39
Magistra od literaturoznawstwa żeby wiedział jakie gazety powstawiać dla odwiedzających kible ludzi CoolD. Pamiętaj przy kierunku zamawianym o umowie na mocy której będą musieli cię po studiach przyjąć, jeśli masz na oku jakiś zakład konkretny.
Killeras:
ja olewam prawie wszystko, póki nie będę miał zawodowych przedmiotów Big Grin

Atup
doświadczenie łatwo sobie ogarnąć. Praktyki weekendowe, bardzo niepopularne w Polsce ale niektóre zakłady już po nie sięgają, wyszkolą studenta za free i mają człowieka, ale trzeba trochę ruszyć łepetyną i pokombinować. Dodatkowo istnieją takie rzeczy jak studia dualne(tydzień robota, tydzień nauka)niektóre kierunki zamawiane działają takimi systemami
Reply
#40
Może specjalizacja nie taka?

Starek:
Jak wygląda kierunek zamawiany? O co kaman? :V Firma cię produkuje na swojego pracownika? O_O
Reply


Forum Jump:


Users browsing this thread: 1 Guest(s)