By założyć własną działalność musisz mieć w pierwszej kolejności ten "świstek".
Może zacznę od tego, że jestem tak leniwy że nawet do robienia ściąg się ociągam. U mnie wygląda to tak, że już od dobrych 4 lat piszę sobie ściągę na prawie każdy sprawdzian. Pisząc ją zapamiętuje jakieś 3/5 w zależności od trudności i przedmiotu. Zawsze wsadzam ściągę pod tyłek, do kieszeni, albo do rękawa na trudnych przedmiotach. Najczęściej ściągam z kartki na historii, biologii, geografii, j. angielskim i innych przedmiotach, które wystarczy wykuć na pałę. Na przedmiotach jak fizyka, matematyka i j. polski gdy czegoś nie umiem po prostu konsultuje się z kumatym kolegą. Jeśli nikt nie kuma tematu to jedna osoba z 3G na telefonie stawia Wi-Fi i każdy kto chce zasysa odpowiedzi z internetu. Ogólnie uważam, że ściąganie nie jest złe, jeśli się choć trochę przyłożymy do stworzenia tych ściąg, albo zaoferujemy coś w zamian, a nie tylko wykorzystujemy kolegów. To chyba tyle, lecę pisać ściągi na biologię.
E: Zapomniałbym o pisaniu ściąg na komputerze i przegrywaniu na telefon - też dobry sposób, ale zależy jak komu bardziej odpowiada.
Może zacznę od tego, że jestem tak leniwy że nawet do robienia ściąg się ociągam. U mnie wygląda to tak, że już od dobrych 4 lat piszę sobie ściągę na prawie każdy sprawdzian. Pisząc ją zapamiętuje jakieś 3/5 w zależności od trudności i przedmiotu. Zawsze wsadzam ściągę pod tyłek, do kieszeni, albo do rękawa na trudnych przedmiotach. Najczęściej ściągam z kartki na historii, biologii, geografii, j. angielskim i innych przedmiotach, które wystarczy wykuć na pałę. Na przedmiotach jak fizyka, matematyka i j. polski gdy czegoś nie umiem po prostu konsultuje się z kumatym kolegą. Jeśli nikt nie kuma tematu to jedna osoba z 3G na telefonie stawia Wi-Fi i każdy kto chce zasysa odpowiedzi z internetu. Ogólnie uważam, że ściąganie nie jest złe, jeśli się choć trochę przyłożymy do stworzenia tych ściąg, albo zaoferujemy coś w zamian, a nie tylko wykorzystujemy kolegów. To chyba tyle, lecę pisać ściągi na biologię.
E: Zapomniałbym o pisaniu ściąg na komputerze i przegrywaniu na telefon - też dobry sposób, ale zależy jak komu bardziej odpowiada.