Thread Rating:
  • 0 Vote(s) - 0 Average
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Zagrożenia na półrocze.
#41
Jormundur:
Moja siostra w 2002 chyba, była na mat-wos-geo albo mat-wos-ang, nie jestem pewna. Big Grin

AtDo plusa poprzedniego: z Mielca, podkarpackie. Big Grin
Reply
#42
Mieć słabe oceny dwa razy z rzędu, idiota.
Reply
#43
Ja mam trochę inaczej, ponieważ jest tak, iż mamy klasę na razie 30 osobową (bez konkretnego profilu), a za rok podzieli się ona na dwie i do każdej z nich dojdą ludzie z 97'. Będziemy mieć do wyboru mat-geo i his-wos + każdy wybiera sam trzecie rozszerzenie. Ja wybieram się do mat-geo i rozszerzam fizykę.
I z tego powodu, ze dojdzie do nas część osób z 97, to nie możemy iść do przodu, bo oni potem nas nie będą mogli dogonić...

Hah, u mnie jest tak, że w zerówce i w pierwszych klasach mamy jedną godzinę religii z jednym gościem a drugą z innym. Jeden jest świeckim katechetą i jest spoko, a drugi to zakonnik i trochę gorzej. W praktyce wygląd to tak, że jeden mówi na lekcji sprzeczne opinie niż ten drugi...
A najgorsze to zakonnik ma jakieś dziwne pomysły co do stawiania ocen, ale jeszcze do końca tego nie ogarnęliśmy a już połowa semestru.
Reply
#44
Oo, to dziwnie macie... U nas są w tym roku dwie zerówki, jedna mat-geo-ang, druga normalny human, tak się nam ta sekcja hiszp. rozszerzyła dosyć Tongue Ale ciekawe rozwiązanie. My na szczęście idziemy do przodu, choć w żółwim tempie.
Reply
#45
Kolega powszechnie zwany Rumunem ma póki co zagrożenie z Anglika. Jeszcze pewnie będzie miał z polaka i niemca. Jako jedyny w klasie. Cool Ja swoich ocen nie znam, wiem tylko, że angielski 4. Obawiam się fizyki, ale raczej tak źle nie będzie, 2-3.
Reply
#46
My mamy oprócz tej zerówki jeszcze jedną pierwszą klasę, która idzie trzyletnim trybem, po prostu ma egzamin językowy do pierwszej klasy (zaczynają od razu od poziomu mniej więcej takiego jak ja będę po tej zerówce).

A będziecie mieć jakieś przedmioty po Hiszpańsku? Smile
Reply
#47
My mieliśmy egzamin językowy przed zerówką ze "zdolności językowych", tzn. z jakiegoś czeskiego, finskiego, węgierskiego, estońskiego, sztucznych języków i innych dziwnych rzeczy. Będziemy mieć lenguę (tak jak polski tylko hiszpański, o jakichś metaforach i innych hiperbolach, stylizowaniu), historię Hiszpanii, geografię Hiszpanii, nie wiem czy nie literaturę Hiszpanii jeszcze. Ale teraz już nam elementy tego wprowadzają.

Mamy nauczycielkę, która jest nowa w szkole, my się uczymy hiszp. od 3 miesięcy, a ona nam każe np. tłumaczyć po hiszpańsku co to jest surrealizm albo oniryzm i analizować obrazy, bo chyba się jara sztuką, a połowa ludzi po polsku by nie wiedziała o co chodzi Big Grin

A wy?
Reply
#48
Shocked 
Ona jest zdrowa -,- ?
Reply
#49
Trochę dziwna jest i prosiliśmy wychowawczynię, żeby z nią pogadała żeby trochę ogarnęła. Ale ja generalnie się staram angażować i jej słuchać, więc trochę chociaż rozumiem, a niektórzy tylko siedzą i gadają, "bo i tak nie zrozumieją".

Tyle że mamy innego native, faceta, który głośno mówi i wyraźnie, tłumaczy co ma na myśli i powtarza jak nie rozumiemy.

A ona jest malutka, mówi cicho i niewyraźnie i jeszcze jakieś anegdotki ze swojego życia opowiada, używając wszystkich możliwych czasów i trybów, jak my znamy 2 teraźniejsze, 1 przyszły i 1 przeszły - powodzenia Big Grin
Reply
#50
Information 
Jormundur:
Ale co mnie to interesuje? Tutaj wypisujecie zagrożenia na półrocze, a nie najważniejsze sceny z Waszego życia, tak?
Reply


Forum Jump:


Users browsing this thread: 1 Guest(s)