Thread Rating:
  • 1 Vote(s) - 3 Average
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Nowa podstawa programowa- wyżal się!
#1
Witam. Temat zrzeszający głównie roczniki '96, bo to my właśnie poznajemy uroki rozszerzenia w klasie 2. Smile Chciałbym rozpocząć dyskusję na temat nowej podstawy programowej, co nam się w niej podoba, a co nie. To może ja zacznę od pozytywów, bo w sumie jest ich najmniej, heh.

Dobre to, że rzeczywiście ścisłowiec albo humanista w zależności od profilu nie będzie miał jakiejś chemii albo biologii do końca nauki, co prawda są jakieś bloki, ale chyba spoza historii i społeczeństwa nie ma żadnych ciężkich, u moich znajomych jest to traktowane lajtowo.

A co złego?
1.Liczba godzin do zrealizowania materiału.

Moi starsi koledzy z takiego mat-fizu mieli w 2 klasie bodajże 5 matematyk i 3/4 fizyki, Ci jeszcze starsi i jeszcze starsi mieli tak samo. Maturę zdali? Zdali. A nasz rocznik? 9 matematyk i 7 fizyk, tak jest chyba wszędzie, bo znajomi z różnych szkół mówili. Argument jest jeden: idziecie inną podstawą programową. A ja się zapytam, jakie to ma znaczenie? Bo naprawdę nie sądzę, żeby tegorocznemu maturzyście, ścisłowcowi nie poszła dobrze nasza matura z matematyki. Przecież to się nie zmienia. Matma jest przecież taka sama. Tak samo z historią, że niby 2 historyków, jeden z 96 drugi z 95 nie dogadaliby się? Głupota.

2."Wasze pokolenie jest tak nauczane, żeby zajmować się problematyką, a nie jedynie posługiwać się wiedzą odtwórczą."

Bardzo pięknie powiedziane, szkoda tylko, że zadania coraz bardziej przypominają to typu: "Drwal narąbał tyle i tyle drzew, cena za wywóz drewna, podatek VAT blah blah blah... POKOLORUJ DRWALA" nie mają się tak naprawdę nic do wiedzy nabytej, bo to jest po prostu zakuj, zdaj, zapomnij. I nie chodzi tutaj o to, że problematyka nie jest ważna. Wręcz przeciwnie. W takich przedmiotach typu historia i społeczeństwo omawiamy problematykę, piszemy opinie, jest tam masa tekstów źródłowych, a na sprawdzianie od wydawnictwa pytają o rezultat bitwy, która nijak odniosła się do wojny i tak naprawdę nie została w ogóle napomniana w podręczniku, poza zaznaczaniem miejscowości na mapce. Skoro najmniejsze szczegóły są pomijane na rzecz modułu problemowego to jaki sens jest w robieniu podchwytliwych prawda/fałsz, zwłaszcza w dziale, który zawiera przedział czasowy od końca dynastii Jagiellonów do rozbiorów? Czyli coś, co normalnie robiliśmy w gimnazjum łącznie pół roku (wykluczając to, co działo się wtedy w reszcie świata), tak teraz realizujemy w miesiąc.

3."Powinieneś to wiedzieć z gimnazjum."

Tak, to prawda, jednak to chyba zbyt szeroko rozumiane pojęcie. Z gimnazjum powinniśmy wynieść wiedzę praktyczną, żeby nie dzielić przez zero, żeby czasem nie powiedzieć, że Mahomet prowadził powstanie kościuszkowskie i żeby nie wlewać kreta, gdy ma się plastikowe rury, ale chyba omawianie absorpcji kwantu promieniowania elektromagnetycznego jest już lekką przesadą. Najwidoczniej ukochany MEN tego nie rozumie i uważa, że jak wszystko już wiemy to również znajdziemy wszystko w internecie. Dlatego bez skrupułów może nam dać ćwiczenia z płaskorzeźbą krówki na fasadzie i zapytać co to. Bo o tym, że z wiedzy podręcznikowej zrobiłem nawet nie połowę ćwiczeń chyba nie muszę wspominać.

Pozdrawiam, pokrzywdzony drugoklasista.
Arrow wielkie liczby, potęgi 10
Reply
#2
A ja mam jako rozszerzenie tylko 4 fizyki.

Ciesze się, że nie będzie prezentacji maturalnych, było to raczej bez sensu.

Boję się tego, że nie wiemy do końca czego się spodziewać, w moim przypadku zwłaszcza a polskiego.
Reply
#3
Photo 
A na jakim profilu dokładnie jesteś? Słyszałem, że polski jak był lajtowy, tak teraz można go naprawdę nie zdać.
Arrow wielkie liczby, potęgi 10
Reply
#4
Thumbs Up 
W mojej szkole mogliśmy wybierać spośród wszystkich rozszerzeń.
Pod koniec pierwszej klasy wybrałem matematykę, informatykę oraz angielski. Okazało się, że muszę jeszcze dobrać coś "przyrodniczego", więc wziąłem tą rozszerzoną fizykę.
Reply
#5
Aktualnie wasze roczniki mają lekko mówiąc przerąbane z maturą z polskiego. Zamiast prezentacji, do której przygotowujesz się miesiącami... dostaniesz temat "na twarz", który będziesz musiał opracować przez 15minut, potem zadadzą wam pytania i tyle. Maskara jakaś.

Liczę tylko na to, że moje dwa lata w technikum przebiegną bez żadnych potknięć. Nie chciałabym być zdegradowana o klasę niżej.
Reply
#6
Video 
Wiele zmian w podstawach programowych , a kebab ten sam.
Dla lubiących matematykę: Liczby Natury Ian Stewart - super książka!!
Reply
#7
Żeby było śmieszniej - analiza tekstu kultury. Dostajemy zdjęcie rzeźby/obrazu/fragment książki/działa publicystycznego/tekstu piosenki i zadane do niego pytanie. Mamy odpowiedzieć kontekstowo, biorąc pod uwagę wszystko. Analizując obraz mam przejść od tego, co jest na obrazie do w końcu wyznaczników epoki, w której został stworzony i tak dalej, świetnie... Smile
Dodatkowo punktacja na maturze pisemnej rozwala mnie na kolanaSmile Kiedyś był ten głupi model, okej, przynajmniej jasno wiedzielismy za co mamy punkty. Teraz sprawdzający ocenia według własnej woli - dogłębne rozwinięcie tematu, średnie, etc,etc.. obniżając za każdym razem chyba 3 punkty.
Ja mam 8 polskich, 6 historii i 3 wosy na rozszerzeniu.
Reply
#8
Ja mam na rozszerzeniu 8 matm i 6 fizyk, więc... to jednak się lekko różni, nie wiem, może województwami albo pojedynczymi szkołami.

I tak jak Grzesznica powyżej powiedziała - mamy beznadziejnie. Co jak co, ale raz, że dostajemy temat "byle jaki", więc musi mieć wkutą całą podstawę programową, zamiast móc opracować jeden termin wykorzystując dostępne źródła, to jeszcze mamy gadać o tym kilkanaście minut. A jak dostanę temat, gdzie mogę zamknąć swoją wypowiedź w 3 minutach? To mam gadać dalej, ciekawe o czym. Big Grin
Reply
#9
1. Liczba godzin jest praktycznie ta sama, ale są inaczej rozłożone. Mniej jest godzin rozszerzenia w 1 klasie, ale za to więcej w 2 i 3.
2 i 3. Wiedzę powinieneś wynieść z gimnazjum. Nie realne jest, żeby powtórzyć 3 lata gimnazjum i zrobić nowy materiał...
Czips:
Idiotyzm, bo zaczynasz rozszerzenie w 2 klasie. Gdy już od początku masz ustalony profil to nauczyciel stara się rozszerzać tematy. U mnie na biol-chemie zrobiliśmy 3 tematy z podręcznika do biologi, a mam pół zeszytu notatek... podręcznika nawet nie biorę do szkoły. Smile
BTW. 4 rozszerzenia? Wiesz, że się zajedziesz na amen?

Grzesznica:
Murtadd Fitri:
Wcześniejsza matura była za łatwa, więc ją "poprawili", ale u nas nie da się czegoś zrobić akurat, więc przegięli w drugą stronę. Ale z drugiej strony patrząc taka forma wymusza od nas wiedzę i logiczne myślenie, a nie wyuczenie się referatu/prezentacji na pamięć.
Reply
#10
Ja jestem takim liceum gdzie mam trymestry i pierwszo-klasiści już w drugim trymestrze zaczynają rozszerzenie Tongue I na typowym rozszerzeniu mat-fiz w drugim trymestrze jest 10 mat i 5 fiz, a już w trzecim symestrze 5/5. Smile W drugim trymestrze jest 10 mat, ponieważ podstawa robi kurs 102, a rozszerzenie 102R plus dodatkowo 201 (kurs rozszerzony).
Reply


Forum Jump:


Users browsing this thread: 1 Guest(s)