Thread Rating:
  • 0 Vote(s) - 0 Average
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Szkoła po Gimnzajum.
Thumbs Down 
(2013-09-12, 11:49:36)Ofkorse Wrote: To nie te studia są takie wspaniałe tylko twój kolega.

Ale ile z tych ludzi co idą na informatykę cokolwiek będzie po niej potrafiło? Profesjonalistów nigdy nie będzie za dużo Tongue
Killeras:
No właśnie, ma doświadczenie bo był tam i wie, że do się do niczego nie przydaje Smile

No tu się zgodzę, informatyka to jednak kierunek, który musi się rozwijać, bo takie mamy realia. Mówi się, że teraz "wszyscy" (wszyscy idą na wszystko, heh) idą na informatykę, to jak skończą studia nie będzie miejsc pracy. Tylko, że tych miejsc stale przybywa, bo sprzętu elektronicznego jest tylko coraz więcej Big Grin. Gorzej będzie jak będzie taka sytuacja jak z filologią angielską - męka, ciężko się dostać, a po studiach ciągła rywalizacja za marne pieniądze, bo i tak ta wiedza jest dość powszechna.
Reply
Wiadomo, że miejsc pracy będzie więcej, ale nie w tylko, że spadnie popyt na ludzi słabo wykształconych w nim i ten trick już nie będzie dział: http://www.youtube.com/watch?v=nn2FB1P_Mn8#t=40 Sporo osób idzie na informatykę, bo umie zainstalować cracka do gry i myśli, że jest informatycznym skillzordem, a informatyka generalnie to matma, matma i jeszcze trochę więcej matmy. :X

Co do filologi angielskiej mam koleżankę, która ma siostrę, które skończyła właśnie ten kierunek i nie ma pracy. Więc co robi moja koleżanka? Też chce iść na filologię angielską. <3
Reply
Ja chciałem iść na anglistykę, ale stwierdziłem, że olewam to, idę na bohemistykę. My, Ślązacy-niepolacy (nigdy nie zapomnę Ci tego Big Grin) mamy bardzo blisko do Czech, bliżej mam do wielkiej Ostravy niż Krakowa, to przydatniejsze o wiele, a na rynku rosnie popyt. Z tym, że zaś u nas coraz więcej bohemistów i na slawistyce ciężko się załapać, za mało idzie na np. serbski (bo kto chce serbski...)
Reply
Bohemistykę, kude, pierwszy raz jak to przeczytałem pomyślałem, że chcesz iść na biochemie. Confused

BTW. Te wszystkie "styki" to mają jakiś sens? Poznajesz język to może się przydać jak tam wyjedziesz, ale, żeby to studiować? ._.
Reply
Tłumaczenie literatury czeskiej - coraz modniejsza jest u nas, jest parę wydawnictw w stylu czeskieklimaty
Tłumaczenia do kontaktów handlowych itd. - w obrębie katowickim jest tylko jeden tłumacz czeskiego jak szukałem, 60zł bierze za tłumaczenie kartki a4, gdzie angliści biorą 15-20zł.
Turystyka - pierwsze 3 lata to historia, literatura, religia i filozofia słowiańska.
Do tego poza czeskim musisz jeszcze inne języki na podstawie ogarniać - dodatkowe pole do tłumaczenia.
Reply
Jedyna czeska książka jaka przychodzi mi na myśl to przygody wojaka Szwejka. Nie wiem czy jest taki popyt na to w Polsce. Ale w sumie w moich górskich ostępach nikt nie oglądał animu, a jak przyjechałem do internatów to wszyscy o tym mówili i sam zacząłem oglądać(wat), więc może nic nie wiem o ogromnej społeczności fascynatów czechami, którzy swój kult kultywują w piwnicach.. ._.

BTW. Języki to zło dla mnie, bo trzeba kuć, a nie brać na logikę czy zapamiętać wzrokowo. :c
Reply
Języki są spoko, ale ludzie, którzy idą na anglistykę nie mają wizji żadnej. Najlepiej do sąsiadów, Czechy są teraz najbardziej opłacalne, Rosja i Niemcy też, niemiecki jest ogólnie coraz ważniejszy.
Reply
Bug 
Moim zdaniem jeśli chcesz iść na mechanika to lepiej idź na mechanika od motocyklów, mój wujek mechanik i sprzedawca samochodów mówi że jego kumpel ma bardzo roboty jeśli chodzi o motory wystarczy sie po prostu dobrze znać na motorach, a poza tym teraz będzie już coraz więcej motocykli skuterów itp. ja sam idę na taki kierunek polecam.
Reply
oddalbym wszystko,jakby gdzies w poblizu 100 km byl taki kierunek.
Reply
Chcesz dojeżdżać codziennie? Huh
Reply


Forum Jump:


Users browsing this thread: 1 Guest(s)