Egzamin próbny klasa III gim.

[asghan]

takie same jak w temacie o polityce i religii mniej więcej, że wartością nadrzędną jest człowiek a nie kultura czy religia.
Błękitnooki:
To forum publiczne, nie chce mi się tu pisać w stu procentach formalnie. W tematach w których jestem kompletnie na 'ty' ze wszystkimi zazwyczaj pomijam przecinki i składnię. W mniejszych pozwalam sobie na błędy mniej zauważalne.

[Cemekii]

Ja za rok piszę i mam pytanie chemia jest trudna na testach? Każdy inny przedmiot lubię ale tego nie.

[asghan]

Nie, jeśli ją rozumiesz.

[Dark Hunted Ghost]

l0lz, napisałem podobnie. Przy okazji napisałem o tym, jak to w dzisiejszych czasach jako patriotyzm uznawane jest kupowanie polskich produktów w Tesco etc... O.o
O właśnie, jak zadania z przyrodniczego? Biologia/Gegra to dla mnie nie problem, ale fizyki i chemii się trochę obawiam.

Killeras:
Ta, tylko Strateg jest związane z Atenami. Ja to rozkminiłem, przypominając sobie o Miltiadesie.

[Killeras]

Jak rozumiesz to luz. Dużo na logikę dało się ogarnąć i odczytać z wykresów itp. Szczegółów było w sumie mało. :<

góra Ja dałem geruzję (pojęcie z Grecji, ale nie z Aten tylko ze Sparty -.-). Strateg wydawał mi się zbyt współczesny.

A zadania z napoleonem sobie nie wybaczę, bo uczyłem się o nim dodatkowo do konkursu, a błąd zrobiłem z własnego gapiostwa i robienia zadań za szybko.

[Dark Hunted Ghost]

A które to było?
Ja tam wiem, że zlamiłem Kościuszko, chodzi mi o jego tytuł. Zupełnie informacji sobie o nim nie powtarzałem, tyle o ile chronologiczne wydarzenia pamiętałem na logikę [Kiedy dane było mniej więcej], o tyle tytułu zapomniałem.

[Killeras]

Na pewno było Naczelnik. Ale to akurat proste, bo potem wszyscy dyktatorzy powstań też byli nazywani naczelnikami o ile się nie mylę.

Z Napoleonem prawda fałsz zaraz po zadaniach o Kościuszce. ;c

[Dark Hunted Ghost]

To o Napoleonie nawet ja ogarnąłem, a to dziwne.
W każdym razie , my nie przerobiliśmy jeszcze następnych powstań po insurekcji. Fajnie, nie?

[Killeras]

Ja przerabiałem wszystko do 1918 z nauczycielką pod konkurs i wiedziałem te rzeczy, ale zrobiłem to zadanie za szybko i nie sprawdziłem dokładnie potem. Punkty poszły... :<

U mnie w klasie było tak: ja z 16 punktami, potem dziewczyna, która siedziała koło mnie miała 12, kumpel co ogarnia historię bo kuje miał 10, a reszta 10 lub mniej. Trochę to uzasadnione, bo też doszliśmy tylko do Kongresu Wiedeńskiego, ale z tego nie było aż tak dużo punktów. :x

Nie podoba mi się to, że z historii było tak mało punktów, a z WOS'u tak dużo.