Thread Rating:
  • 0 Vote(s) - 0 Average
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ściąganie- wasz stosunek i opinie.
#11
Bug 
Ja ściągam ile wlezie. Dlatego święta spędzam w Hogwarcie.
Reply
#12
Rainbow 
Zazwyczaj robię ściągę, ucząc się przy okazji. Większość testu piszę sam, a jak coś zapomnę to ściągnę. Tongue
Reply
#13
Sciaganie jest dla slabiakow,teraz to jak nauczyciel wychodzi mozna se dodawac oceny do dziennika elektronicznego...3 lata temu mialem kolege,ktory se 3 piatki dodal z chemii Big Grin
Reply
#14
U mnie jest taki troll, że to co napisze <głównie na ręce> zawsze zapamiętam a reszty nie Confused
Reply
#15
Heart 
Próbowałem, nie da się... Jak od kogoś ściągam mam gorsze oceny niż kiedy piszę z pamięci... A zresztą, u mnie testy teraz są takie proste że nie trzeba się uczyć/ściągać czy cokolwiek innego praktykuje się przed sprawdzianem czy czym... A na tych trudniejszych tak nas rozsadzają że się ściągnięcie jest wręcz niemożliwe, a jak Cię złapią wywalają z pokoju i oblewasz klasę bo bez tego jednego testu nie zdasz...
A teraz moja opinia... Po co ściągać? Żeby zdać? Wtedy nie masz satysfakcji że sam to ociągnąłeś, przez ściąganie idziesz na skrót który Ci za bardzo nie pomaga... Jak już masz ściągać, po co chodzić do szkoły jeśli nie zamierzasz się przyłożyć do tych przedmiotów? Czy nie marnujesz tylko swojego, jak i nauczyciela, czasu?
Tak wiem, do niektórych może się to nie odnosić, ale jak pisałem jest to opinia...
Reply
#16
ściągam jak trzeba
Reply
#17
w sumie to ściąganie jest ok. Zwłaszcza jeśli wie co chcę się robić w życiu jestem na studiach politechnicznych. Teraz nie czaje po co była mi nauka o tym jak sikam czy sram, przecież jak będzie coś ze mną nie tak to i tak idę do lekarza. A gdy spyta mnie co jest problemem mej niedoli powiem mu tylko że mnie brzuszek boli.I on już zrobi swoje. A jak ktoś będzie za parę lat biegał z taczką na budowie, co mu wtedy delta powie ? Trochę to przegięcie Panowie, że w sumie ogarnięty człowiek, przez niewiedze o atomu budowie może spędzić parę lat na budowie.
Reply
#18
Lightbulb 
Nie ściągam w zasadzie nigdy, nawet jak nie umiem nic. Nie mam żadnego doświadczenia w robieniu ściąg, a jakby mi się chciało jakąś zrobić, to szybciej bym sie nauczył niż ją zrobił.
Reply
#19
U mnie w klasie jest moda na ściąganie. Trzecia klasa Technikum. Jest np sprawdzian z j.polskiego z Barko dajmy na to. To jeden z Nas robi ściągi dla całej klasy, daje nam je dwa dni przed sprawdzianem. Po to, żebyśmy się zapoznali co i gdzie jest umieszczone na tej ściądze. Przychodzi dzień sprawdzianu i większość klasy ściąga, w tym ja. Mnie jeszcze nie złapała pani, ale parę osób już tak. Pozostaje jeszcze Internet w telefonie, ale to już rzadziej. Smile
Reply
#20
Ja osobiście ściagam,ale z przedmiotów które mi sie w życiu przydadzą Smile Np.obecnie Matematyka,Chemia,Polski i inne duperele, to ściąge sobie zrobie.Bo z innych wole sie nauczyć bo mi sie w zyciu przydadza,bo prawda jest taka , ze jakbym sie tylko uczył tej pustej nieużytecznej w zyciu teorii jaką pakują nam od 14 do 19 roku życia w szkole to masakra,prawda jest taka że czlowiek po wyjsciu ze szkoły,nie daj Boże będzie jakis wypadek, to raczej spanikuje i nie pomoże, taka prawda, bo poprsotu nigdy go nikt tego nie uczył!Albo co, taki chłopak, nie zrobi sobie zupy głupiej na obiad, bo nie umie,nie zawiąże krawatu na wyjscie , bo nie umie,nie zrobi podstawowych prac domowych , jak sklejenie czegoś , czy pomalowanie , BO NIE UMIE,umie za to dzielić wielokrotności , robić rozwinięte zadania z algerby,niewiem jak dla was, ale dla mnie to szczyt ironii Smile
Reply


Forum Jump:


Users browsing this thread: 1 Guest(s)